aptsvet: (Default)
[personal profile] aptsvet

Ручей

Тьма легла рядом с тьмой, печаль рядом с печалью.
Золотилось бы, да нет, со временем туго.
Покинул ручей берега, за вечной далью
Пошел, как он есть, чащей леса, гладью луга.

Увидал Крест на пустыре, где звезд в помине
Нет, вечность их позабыла в запахе мяты,
Струистое тело примертвил к древесине,
Повис по своей воле на стволе, распятый.

Зачем, Сонная Волна, страдаешь и гибнешь?
За кого, Гордая Вода, на крестовине?
За переживших дно и берега, за них лишь,
За тех, кто не знает, куда им течь отныне.


Leśmian Bolesław
Strumień

Mrok się z mrokiem porównał, żałoba z - żałobą.
Cos się chciało zazłocić, lecz brakło czasu.
Zbył się strumień swych brzegów, powstał całym sobą,
Wyprostował się w wieczność i szedł środkiem lasu.

Szedł do Krzyża w pustkowiu, gdzie gwiazd swych niepewna
Nieskończoność się krzepi westchnieniami mięty -
I pierś swą strumienistą przymartwił do drewna
I zawisł, z dobrowoli na krzyżu rozklęty.

Po co ci Senna Falo, na krzyżu noclegi ?
Za kogo, Dumna Wodo, chcesz marnieć i ginąć ?
Za tych, co już przeżyli dno swoje i brzegi -
Za tych, co właśnie odtąd nie mają gdzie płynąć.

This account has disabled anonymous posting.
If you don't have an account you can create one now.
HTML doesn't work in the subject.
More info about formatting

Profile

aptsvet: (Default)
aptsvet

August 2013

S M T W T F S
     123
45678910
11 121314 151617
18192021222324
252627 28293031

Style Credit

Expand Cut Tags

No cut tags
Page generated May. 24th, 2025 10:50 am
Powered by Dreamwidth Studios